zmobilizowałam się i postanowiłam pokazać londyńskie zakupy. nie ma tego wiele, bo szkoda było mi czasu na chodzenie po sklepach. jak dotarłam na oxford street marzyłam tylko o tym, żeby gdzieś usiąść. dogodne miejsce znalazłam dopiero w dziale obuwniczym w primarku :)
zdjęcia niezbyt dobrej jakości, bo wciąż nie dorobiłam się nowego aparatu.
na pierwszy ogień idą torebki:
szkoda, że nie możecie zobaczyć jak ładny jest ten konik na biegunach.
skarpetki, papcie i opaska:
zwykłe czarne baleriny i jazzówki:
znalazłam kosmetyczkę podróżną i opakowaniami na kosmetyki za 1Ł (nie mogę doczekać kiedy się przydadzą)
przywiozłam też coś do poczytania
i do pooglądania
tak jak wspominałam - skromnie, ale jestem zadowolona :)
3 lata temu
skromnie??no,ja bym powiedziała,że sporo tego;))
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńnie za dobrze Ci? :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę straaasznie :)
wszystko śliczne! :)
ooo fajneee wszystko:)
OdpowiedzUsuńswietne zakupy!czarne baleriny fajnie sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńWcale nie tak skromnie. Troche tego jest. Wszystko baaardzo mi się podoba. Wisior z konikiem wydaje się być słodki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że czasem tu zaglądasz. Szkoda, że nie piszesz więcej tego, co u Ciebie. :***
O matko ten konik jest przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńooo ta druga torba jest super ! ;)
OdpowiedzUsuńEee, wcale nie takie skromne te fanty:)
OdpowiedzUsuńPozdrowię:)
jak skromnie- podziel się dobra kobieto tymi cudami! ;) Wszystko mi się podoba, torebki są przesłodkie! :))) kilka lat temu pracowałam w londynie całkiem blisko oxford street i lubiłam tam po prostu pochodzic pooglądać ładne rzeczy :) na pierwszy ogień poszegł duży New Look, w którym Gok Van kręcił "how to look good naked" :))
OdpowiedzUsuńOststnio zaczęłam oglądać "never let me go", ale wpadł do mnie kumpel i nici z oglądania. Muszę nadrobić :)
buźka!
Bardzo udane zakupy:) Olu wrzuć jakieś zdjęcia z Londynu!!!
OdpowiedzUsuńjazzowki super! plastikowe, prawda? maja jakis mały obcas, tzn taki męski pod piętą, czy calkiem plaskie? ile kosztowały?:>
OdpowiedzUsuńpapucie i opaseczka BOMBA reszta rownież Extra!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:)
http://wonderwoman87.blogspot.com/
super zakupy :)
OdpowiedzUsuńgdzie Ty mieścisz te wszystkie buty i torebki?? :))
z Gdańska, ale oczywiście w Wawie przesiadka, bo nie ma bezpośrednich z Gd.
OdpowiedzUsuń:) to są małe zakupy:)pokaż jak zrobisz duże:)chciałabym kiedyś pobuszowaćw primarku szczególnie w biżuterii i torebkach:)
OdpowiedzUsuńNa Śląsku, znowu:)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że płyty się podobają :)
seriali raczej nałogowo nie oglądam ale jakbyś miała np "Kości " to bym nie pogardziła :)
pozdrawiam
Kto wie, kto wie:)))
OdpowiedzUsuńtorebki i balerinki, ah <3
OdpowiedzUsuńpoza tym wszystko swietne!!!
Śliczne dodatki ;)
OdpowiedzUsuńA co do S.A.T.C, to poleci w sobotę na TVN pierwsza część
Zapraszam do mnie:
http://katharia16.blogspot.com/
a jak pomyslałam to jednak mam parę pytan do Ciebie w sprawie wyjazdu do Londynu. Teraz pojawia się opcja ok. 2 nocy w Londynie a potem jakiś transport do Bristolu.aczkolwiek na razie interesuje mnie gdzie mieszkałaś w Londynie, ile mniej więcej taki wyjazd kosztuje (samolot, transport z/do lotniska, hostel..), a w Szwecji też w jakimś hostelu się zatrzymałaś? będę wdzięczna za jakiekolwiek info (coockie@o2.pl)
OdpowiedzUsuńWcale nie takie skromne te zakupy Olka! :)
OdpowiedzUsuńee, no nie takie skromne te zakupy;))
OdpowiedzUsuńOoo to tak jak Kiwi, ja się chyba wróce jeszcze po te beżowe:> Auta jeszcze nie mamy,ale planujemy teraz szybko kupić:>Ja książkę z serii z blondynką czytam w ciągu jednego dnia podczas podróży do i z pracy:P
OdpowiedzUsuńMam tylko ze szczytu pałacu. Atmosfera nie zachęcała do robienia zdjęć. Do tego szara pogoda, ukryła ewentualne piękno centrum stolicy :p
OdpowiedzUsuńJa mam takiego panterkowe z H&Mu z ubiegłego roku!! Uwielbiam je!! Przełaziłam wiosnę i lato i nadal się trzymają, w tym roku je wykończę;D
OdpowiedzUsuńCo do auta no to ja bym chciała mini coopera,no ale szanse raczej zadne:P
Torebki zniechęcaja mnie swoim primarkowym wyglądem;)). Konik jest fajny i ogolnie reszta rzeczy ok:)
OdpowiedzUsuń2torebka bardzo ładna,i jazzówki<3!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie.
Primark, ahh Primark...pozazdroscić:(
OdpowiedzUsuńoo to niedaleko naszego hotelu :)
OdpowiedzUsuńdobre mają jedzenie? :)
Zapraszam serdecznie na mój blog , który mogę streścić w tych kilku słowach :
OdpowiedzUsuńJestem nastolatką , która stara się pokazać swoje wnętrze i swój charakter przez ubiór . często inspiracją do tego są wasze blogi , które z dnia na dzień są lepsze , a ja staram się dorównać najlepszym .
Zapraszam i mam nadzieję , że Twój blog będzie miał coraz większą oglądalność . ; *
świetne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;)
ah, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne jazzóweczki !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://calima-allbymyself.blogspot.com/
Ładnie tu u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńte balerinki mi się straszliwie podobają, niby zwykłe ale ładne! :)
OdpowiedzUsuńświetne nabytki::) baleriny i torba-wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
dodaje;)