niedziela, 12 czerwca 2011

Zielone Świątki z zieloną limonką

Jak Wam minęła niedziela?
Mnie na czytaniu książki na huśtawce w ogródku. Po 20stej przerzuciłam się na oglądanie filmu "Kogel - Mogel" w ręku trzymając mojego ulubionego drinka :)
Jest on naprawdę błyskawiczny do przygotowania.
Wystarczają:
- vermut (dzisiaj użyłam Cin&Cin Orancini)
- Sprite
- trochę cukru trzcinowego
- i obowiązkowo kawałki limonki


22 komentarze:

  1. Zazdroszczę tych chwil z ksiązką w świętym spokoju!

    OdpowiedzUsuń
  2. też oglądałam Kogel Mogel, a ja od kilku dni pracuje nad referatami do szkoły, tak też było dzisiaj:/

    OdpowiedzUsuń
  3. o!
    jesli lubisz cos ze spritem to polecam moj ulubiony:
    sprite+martini dry+limonka
    koniecznie z lodem! :)

    druga wersja to martini bianco z tonikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @kiwi - martini jest vermutem, więc to prawie ten sam drink :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja polecam też super drina :)
    - 50 ml malibu
    - dopełnić sokiem ananasowym do połowy szklanki
    - dopełnić do końca szklanki spritem

    mniam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj smak:>

    Ja pół dnia na balkonie opalając się, drugie pół nad jeziorem w sumie też się opalając;P

    OdpowiedzUsuń
  7. nie nie nie!!!
    martini DRY jest wytrawne! vermutem z martini jest bianco

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo...jeden z moich ulubionych drinków :)
    "Kogel-Mogel" i ja oglądałam :D nie wiem już który raz z kolei, ale zawsze śmieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie to już widziałaś - na konikach :-)
    I powiadasz, że boho? Fajnie, od razu się czuję jakaś taka... stylowa :)))
    A wieczorem o tym "koglu" też myślałam, ale ostatecznie postawiłam na pierwszy sezon Supernatural, ostatni serial z pakietu, który zgrał mi znajomy, którego jeszcze nie obejrzałam...
    A drinki tylko na słodko. Absolut waniliowy z colą nieustannie u mnie numerem jeden!!

    OdpowiedzUsuń
  10. A wiesz, że jak przeczytałam tytuł posta, to sobie pomyślałam, że pokażesz jakiś lakier w limonkowym kolorze;) Chyba mi już odbija lakierowa palma:)

    OdpowiedzUsuń
  11. co czytałąś?ja mam nowego Krajewskiego,już nie moge się doczekać wieczoru,jak T pójdzie spac;)
    a jakiego drinka planujesz w Boże Ciało...?;))

    OdpowiedzUsuń
  12. wczoraj również skorzystałam z tego, że mam w ogródku huśtawkę :) Co czytałaś?
    Lubię takie drinki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny ten drink, wygląda bardzo orzeźwiająco, może wieczorem wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Baaardzo lubię takiego drinka! Zawsze używałam jednak zwykłego cincin, muszę wypróbować jakąś wariację :)))
    Kogel mogel uwielbiam i sama nie wiem ile razy go oglądałam :)) Najbardziej podoba mi się jednak to, że jest kręcony na ulicy na której obecnie mieszkam i kilka razy widać mój blok, nie wspominając o tym, że mogę zobaczyć jak zmienił się kampus i okolice uniwersytetu :) I zabawne jest to jak jadą taksówką i mówią że na uniwerek, a jadą w drugim kierunku :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. mm, mniam, lubię limonki. a ten Vermut to słodki jest?

    OdpowiedzUsuń
  16. na tym ostatnim zdjeciu wygląda to jak serce troszkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. grecki dentysta czy polski - jeden diabel. najgorsze,ze ja mam jedna dentystke cale zycie i dlatego kazdego innego sie boje jak ognia! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To jeden z moich ulubionych drinków :) Ja w sobotę piłam z koleżanką malibu z colą, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  19. zglebiam wlasnie wiedze na temat drinkow-i od razu przypomnial mi sie Twoj wpis- bo wczoraj wyprobowalam martini rosato . PYSZNE!!! pilas?
    szukam z czym to mieszac:)

    extra dry tez jednak wermut-a nigdy bym nie powiedziala:)
    masz jakies dobre sprawdzone przepisy na drinki? bo poszukuje:)

    OdpowiedzUsuń
  20. trochę się zraziłam komentarzami na wizazu, może nie będzie źle. w sumie dopiero pierwszy raz go dziś użyłam, ciężko coś powiedzieć. Poprzedni korektor wysuszył mi skórę pod oczami. Co do bronzera i essence wogóle widzę że to jakiś hit się zrobił:) a dwie szafy? essemce w tej drogerie w której byłam jest prawie pusta. np. z tych bronzerów było po jednym każdego z nich:)

    OdpowiedzUsuń