piątek, 18 marca 2011

fanty z londynu

zmobilizowałam się i postanowiłam pokazać londyńskie zakupy. nie ma tego wiele, bo szkoda było mi czasu na chodzenie po sklepach. jak dotarłam na oxford street marzyłam tylko o tym, żeby gdzieś usiąść. dogodne miejsce znalazłam dopiero w dziale obuwniczym w primarku :)
zdjęcia niezbyt dobrej jakości, bo wciąż nie dorobiłam się nowego aparatu.


na pierwszy ogień idą torebki:

szkoda, że nie możecie zobaczyć jak ładny jest ten konik na biegunach.

skarpetki, papcie i opaska:

zwykłe czarne baleriny i jazzówki:

znalazłam kosmetyczkę podróżną i opakowaniami na kosmetyki za 1Ł (nie mogę doczekać kiedy się przydadzą)

przywiozłam też coś do poczytania

i do pooglądania
tak jak wspominałam - skromnie, ale jestem zadowolona :)

38 komentarzy:

  1. skromnie??no,ja bym powiedziała,że sporo tego;))

    OdpowiedzUsuń
  2. nie za dobrze Ci? :D
    zazdroszczę straaasznie :)
    wszystko śliczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. swietne zakupy!czarne baleriny fajnie sie prezentuja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale nie tak skromnie. Troche tego jest. Wszystko baaardzo mi się podoba. Wisior z konikiem wydaje się być słodki.

    Cieszę się, że czasem tu zaglądasz. Szkoda, że nie piszesz więcej tego, co u Ciebie. :***

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko ten konik jest przepiękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo ta druga torba jest super ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Eee, wcale nie takie skromne te fanty:)

    Pozdrowię:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak skromnie- podziel się dobra kobieto tymi cudami! ;) Wszystko mi się podoba, torebki są przesłodkie! :))) kilka lat temu pracowałam w londynie całkiem blisko oxford street i lubiłam tam po prostu pochodzic pooglądać ładne rzeczy :) na pierwszy ogień poszegł duży New Look, w którym Gok Van kręcił "how to look good naked" :))

    Oststnio zaczęłam oglądać "never let me go", ale wpadł do mnie kumpel i nici z oglądania. Muszę nadrobić :)
    buźka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo udane zakupy:) Olu wrzuć jakieś zdjęcia z Londynu!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. jazzowki super! plastikowe, prawda? maja jakis mały obcas, tzn taki męski pod piętą, czy calkiem plaskie? ile kosztowały?:>

    OdpowiedzUsuń
  11. papucie i opaseczka BOMBA reszta rownież Extra!
    zapraszam do mnie:)
    http://wonderwoman87.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. super zakupy :)
    gdzie Ty mieścisz te wszystkie buty i torebki?? :))

    OdpowiedzUsuń
  13. z Gdańska, ale oczywiście w Wawie przesiadka, bo nie ma bezpośrednich z Gd.

    OdpowiedzUsuń
  14. :) to są małe zakupy:)pokaż jak zrobisz duże:)chciałabym kiedyś pobuszowaćw primarku szczególnie w biżuterii i torebkach:)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajne zakupy :)
    cieszę się że płyty się podobają :)
    seriali raczej nałogowo nie oglądam ale jakbyś miała np "Kości " to bym nie pogardziła :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. torebki i balerinki, ah <3
    poza tym wszystko swietne!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne dodatki ;)
    A co do S.A.T.C, to poleci w sobotę na TVN pierwsza część
    Zapraszam do mnie:
    http://katharia16.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. a jak pomyslałam to jednak mam parę pytan do Ciebie w sprawie wyjazdu do Londynu. Teraz pojawia się opcja ok. 2 nocy w Londynie a potem jakiś transport do Bristolu.aczkolwiek na razie interesuje mnie gdzie mieszkałaś w Londynie, ile mniej więcej taki wyjazd kosztuje (samolot, transport z/do lotniska, hostel..), a w Szwecji też w jakimś hostelu się zatrzymałaś? będę wdzięczna za jakiekolwiek info (coockie@o2.pl)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wcale nie takie skromne te zakupy Olka! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ee, no nie takie skromne te zakupy;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Ooo to tak jak Kiwi, ja się chyba wróce jeszcze po te beżowe:> Auta jeszcze nie mamy,ale planujemy teraz szybko kupić:>Ja książkę z serii z blondynką czytam w ciągu jednego dnia podczas podróży do i z pracy:P

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam tylko ze szczytu pałacu. Atmosfera nie zachęcała do robienia zdjęć. Do tego szara pogoda, ukryła ewentualne piękno centrum stolicy :p

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam takiego panterkowe z H&Mu z ubiegłego roku!! Uwielbiam je!! Przełaziłam wiosnę i lato i nadal się trzymają, w tym roku je wykończę;D

    Co do auta no to ja bym chciała mini coopera,no ale szanse raczej zadne:P

    OdpowiedzUsuń
  24. Torebki zniechęcaja mnie swoim primarkowym wyglądem;)). Konik jest fajny i ogolnie reszta rzeczy ok:)

    OdpowiedzUsuń
  25. 2torebka bardzo ładna,i jazzówki<3!

    zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Primark, ahh Primark...pozazdroscić:(

    OdpowiedzUsuń
  27. oo to niedaleko naszego hotelu :)
    dobre mają jedzenie? :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapraszam serdecznie na mój blog , który mogę streścić w tych kilku słowach :
    Jestem nastolatką , która stara się pokazać swoje wnętrze i swój charakter przez ubiór . często inspiracją do tego są wasze blogi , które z dnia na dzień są lepsze , a ja staram się dorównać najlepszym .
    Zapraszam i mam nadzieję , że Twój blog będzie miał coraz większą oglądalność . ; *

    OdpowiedzUsuń
  29. świetne zakupy ;)
    zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  30. ah, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetne jazzóweczki !!!

    Pozdrawiam!

    http://calima-allbymyself.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. te balerinki mi się straszliwie podobają, niby zwykłe ale ładne! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. świetne nabytki::) baleriny i torba-wspaniałe:)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    dodaje;)

    OdpowiedzUsuń