Zainspirowana postem Asi i nowojorskim manicurem Kasi postanowiłam wykonać swoją wersję kolorowych paznokci. Jako jednego z lakierów użyłam nowego produktu My Secret, który pachnie po nałożeniu na płytkę :-) Teraz co chwila przykładam dłonie do nosa, żeby je powąchać :)
My Secret – 141 Tutti Frutti
Inglot - 972
4 lata temu
Ech ... a mnie się coś porobiło z pazurami i aż żal marnować lakier na malowanie ;p potrzebna mi chyba jakaś porządna odżywka. :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ladną masz płytkę paznokcia nawiasem mówiąć :D hehehe
OdpowiedzUsuńwgl świetny blog
zapraszamy do nas:)
dodajemy?:D
A jak to się dzieje, że ten lakier pachnie :>? Zaciekawiło mnie to :D
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj tesz troche swoje paznokcie popiesciłam lakierem, ale na razie jednobarwnie. Ładny ten Tutti Frutti :)
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś ten dwukolorowy manicure nie bierze...
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada!i serio pachnie??;)
OdpowiedzUsuńMniejsza już z kolorami, ale ten zapach mnie zaintrygował. Jak dorwę gdzieś essence to sprawdzę:)
OdpowiedzUsuńO ja ślepa, to nie essence:)
OdpowiedzUsuńno,nie padało,ale zimno było....wzorem gwiazd do gołych nóg założyłam trencz;)a co;))
OdpowiedzUsuńEee... jutro mam tyle pracy w labo, bo szykuje się wizyta sanepidu,że choć na parę godzin pewnie zapomnę o bożym świecie ... ;p a na siłownię ? chyba tylko po to by walnąć porządnie w worek treningowy ;/
OdpowiedzUsuńfajny ten z My Secret! :)
OdpowiedzUsuńmusze poszukac tych pachnacych lakierow
OdpowiedzUsuńo tak!!! świetnie to wygląda :) byłam z tydz temu w naturze w poszukiwaniu tych pachnących lakierów, le nic nie było :)
OdpowiedzUsuńteż sobie tak zrobię - a co ! :)
OdpowiedzUsuńpachnie tylko jak schnie? czy potem tez ;>?
OdpowiedzUsuńinglot jest piekny.
OdpowiedzUsuńfajne kolorki wybralas:) tez bym tak pomalowala ale by mnie z roboty wywalili...
OdpowiedzUsuńAle milo, że udało mi się Ciebie "zainspirować" ;)))
OdpowiedzUsuńPachnący lakier? Co to za nowość? :)
też się na ten kasiowy manicure zapatrzyłam, ale ja do pomarańczowych paznokci zrobiłam sobie jeden różowy :) i ten mój różowy to właśnie ten pachnący z mysecret i też nie mogę uwierzyć, że on serio pachnie!! :D
OdpowiedzUsuńdość fajnie t wygląda, choć nie wiem jak ja bym się czuła w dwukolorze ;)
OdpowiedzUsuńjak pachną te lakiery?
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się taki manicure:) DObrze, że napisałaś numery kolorów, bo już miałam pytać o ten Inglota:)
OdpowiedzUsuńWiśniewskiego jeszcze nie czytałam ale mam zamiar. mam tyle zaległości w czytaniu że nie wiem kiedy je nadrobię:) ale staram się czytać jak najwięcej, teraz już tylko internet i książki to moje rozrywki:)
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawie wygląda ten manikiur:)
OdpowiedzUsuńDobijam do setki:) W sensie puszkowym, nie wiekowym (jeszcze);)
dostarłam na godzine przed zamknięciem - pogoda sie popsuła i wrociłam wczesniej ze wsi do domu, ale w Gdyni tez bez rewelacji.Ja z dwukolorowego chętnie pobawiłabym sie w taki manicure jak nosi Dita Von Teese ale jakoś nigdy jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga oraz : http://www.formspring.me/franceelegance
OdpowiedzUsuńTo będzie mój pionierski wyjazd, do tej pory tylko weekendy wchodziły w grę:)
OdpowiedzUsuńOla, nie mogłam się doczekać na pękacza Barry M , czytałaś pewnie że zginęła paczka:( i se kupiłam z Essence, widziałam na blogach że inny efekt daje ...
OdpowiedzUsuńja też miałam problem żeby się zdecydować i kto wie czy nie zdecyduje się na jeszcze jedną jeśli okaże się, że są fajne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochana:*
OdpowiedzUsuńTen lakier z Secret mam, natomiast z Inglota jest rewelacyjny, bajeczny kolor. :)
OdpowiedzUsuń