Gdybym miała możliwość kupowania ubrań tylko w jednej sieciówce, w tym sezonie zdecydowanie byłaby to ZARA. Przekraczając próg tego hiszpańskiego sklepu czuję się jak na stoisku ze słodyczami, feria barw i wzorów zaskakuje mnie z każdej strony. Nigdy nie rozczarowuję się wizytą, co nie oznacza że za każdym razem wychodzę z granatową torbą z żółtym logo :)
Niedawno Zara opublikowała majowego lookbooka i można go określić jednym słowem: MINIMALIZM. Nie jest to nowość, bo marka ta w sezonie SS2011 konsekwentnie stawia na wyraziste kolory. W tym miesiącu większy nacisk kładzie na biel i odcienie beżu.
Czy na coś zwróciłyście specjalną uwagę? Mnie najbardziej spodobała się koszula z dużymi kieszeniami oraz złota i czerwona spódnica.
4 lata temu
Cały zestaw z baiłymi szortami i chaberkową marynarka boski!!
OdpowiedzUsuńniebieska marynarka jest piękna !
OdpowiedzUsuńczerwona spodnica i kobaltowa marynarka sa super, acz ja za Zarą nie przepadam- ciuchy są b.fajne ale niestety niekoniecznie na moją sylwetke;/
OdpowiedzUsuńHaha piszesz o ferii barw, a na zdjęciach prawie wszystko biało szaro beżowe:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się pierwszy zestaw taki luzacki :) i jeszcze ten z białą koszulą i białymi szortami :)
OdpowiedzUsuńGranatowa marynara! <3
OdpowiedzUsuńBiała koszula z kieszeniami i ta bez + niebieska marynarka! :))
OdpowiedzUsuńkolory na lato jakos bardziej mi sie podobaja :) a w zarze zakochana jestem od niedawna i na razie w ogole tam nie wchodze- nie moge ;)
OdpowiedzUsuńWłaściwie podoba mi się wszystko z powyższych stylizacji. Lubię zarę ale jest nieco droga a cena nie zawsze idzie z jakością (głównie składem tkaniny).
OdpowiedzUsuńTu szczególnie podoba mi się look z kobaltową/ciemnoniebieską marynarką i ten ze złota spódnicą. :)
ubrania są świetne, ale ceny zdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńniebieska marynarka i koszula, i beżowy top ;)
OdpowiedzUsuńBardzio fajnie prowadzisz bloga. obserwuję
bardzo* ;-)
OdpowiedzUsuńI jeszcze ta camelowa torba
miałam wymienić co mi się podoba, ale jednak tego za dużo. Stylizacja z czerwoną spódnicą ekstra!
OdpowiedzUsuńWita Cię Kamcia w woman-revolution.blogspot.com ;)) A mnie jakoś nie ciągnie do ubrań Zary, wolę inne marki:)) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńHej! Twój blog jest jednym z najlepszych, dlategóż napisałam i wyróżniłam Cię w konkursie Sushine Awards!
OdpowiedzUsuń<3
Zapraszam do siebie i zobacz co robić dalej!
Pozdrawiam.
/Asia
Najbardziej podoba mi się pierwszy strój. :)
OdpowiedzUsuńa,proszę bardzo;)
OdpowiedzUsuńOla, Ty miałaś robioną depilację pach, nie?
OdpowiedzUsuńIle sesji robiłaś? Bo ja już po 3 jestem i kurcze, po 2 chyba były bardziej widoczne efekty niż teraz. A chce jeszcze dwie wykupić. No i jakoś chyba bardziej się pocę:(
Zara jest najlepsza :) Zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego nie chcę zdradzać do czasu,aż nie będę pewna wyjazdu na 100%!! W Londynie jeszcze nie byłam, głupio trochę, bo blisko, bilety tanie, z językiem nie ma problemu,ale jakoś nigdy mi wyjazd tam jeszcze nie wypalił, choć planowałam kilkukrotnie!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
OdpowiedzUsuńwiele z tych zestawów podoba mi się:)
Ola otagowałam Cię ;) http://skarbka-nosem.blogspot.com/2011/05/top-10-award.html
OdpowiedzUsuńswietny blog, czekam na kolejne notki:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na
aleksandra-fortuna.blogspot.com
Mi bardzo podoba się szafirowa marynarka i torba. Nawet mam zamiar kupić sobię taką marynarkę w Bershce :) Bardzo ciekawy blog, juz obserwuję. Zapraszam do mnie .
OdpowiedzUsuńhttp://oliwia-moda-dodatki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń